Jakiego podejścia nauczyć dziecka do przeciwności losu, które prędzej czy później je spotkają?
Każdy z nas ma swoją historię i swoje doświadczenia życiowe. Wierzę w to, że postrzeganie danej sytuacji jest tylko i wyłącznie wynikiem filtrów, które nakładamy na rzeczywistość. Nie wierzę jednak, że nie przeżyłaś kiedyś takiej sytuacji, że na Twojej drodze pojawiło się wyzwanie, które wydawało Ci się przerażającą górą nie do zdobycia. Wyobrażałaś sobie próby wspinaczki z każdej strony góry, w głowie odtwarzałaś klatka po klatce powstałe filmy, które nigdy nie kończyły się happy endem. Po jakimś czasie nadchodził sądny dzień – trzeba było wejść na górę, a wszystko wydarzyło się zupełnie inaczej niż na Twoich filmach. W większości wypadków, nie zawsze, było jakoś tak łatwiej niż myślałaś.
Sama często borykałam się z „olbrzymimi” problemami, o których nikt już nie pamięta w dniu dzisiejszym, a na pewno nie ja. Nie ma nawet sensu o nich pamiętać. Lekcja odrobiona, wiedza do wykorzystania w przyszłości, bez żalu i bez smutku. Naszego podejścia do przeciwności losu uczymy się z czasem. Jako mamy możemy chociaż spróbować naszym dzieciom oszczędzić tego całego dramatu, który my ludzie, lubimy budować wokół spraw nie mających znaczenia.
Postaraj się Twojej pociesze od samego początku wtłaczać do głowy te 3 strategie na pokonanie przeciwności losu:
Niech dziecko skonfrontuje się z tym co sobie wyobraziło
Pozwól mu sprawdzać praktycznie rzeczy. Niech nie musi ci zawsze wierzyć na słowo. Jeżeli na dworze jest gorąco, a młody właśnie odkopał swoje kozaki z kożuszkiem pozwól mu je założyć, niech samo poczuje, że nie był to dobry pomysł. Jeżeli Twoja 6 letnia córka jest przerażona przed pierwszą jazdą na nartach rozmawiaj z nią o tym, dowiedz się co ja tak przeraża skoro nigdy na nartach jeździć nie próbowała? Nie pozwól sobie również na przekładanie własnych filtrów rzeczywistości do wyobrażeń o świecie tego małego człowieka. Pozwól odkrywać świat.
Naucz dziecka działania zamiast czekania
Jeśli nawet było gorzej niż się spodziewało, mimo że zrobiło wszystko, co mogło, to trudno. Życie czasem nie rozpieszcza i nie rozpieści jeszcze nie raz, dlatego warto mieć w głowie mechanizm obronny w postaci działania a nie wycofania. Dzięki temu można iść dalej i osiągać wspaniałe szczyty życia. Kształtuje się nasz charakter. Nie ma sensu rozpamiętywać tego, co było – nie możemy tego zmienić. Jeśli patrzysz za siebie nie widzisz tego, co jest przed Tobą. Nie można patrzeć w dwie strony jednocześnie (no chyba, że chcesz mieć zeza).
Zawsze stawiaj na szczerość
Dzieci są wrażliwcami. Wyczuwają najmniejszy ułamek fałszu i zakłamania. Mogą zdemaskować kłamcę w oka mgnieniu, szczególnie jeśli przebywają z nim całe dnie. My sami często nie zdajemy sobie sprawy, jak łatwo przychodzi nam wmawianie sobie pewnych rzeczy, ale na szczęście pojawia się ten mały człowiek gapiący się na nas i oczekujący spójności wewnętrznej i siły charakteru matki i ojca, tak aby on też mógł się tego nauczyć. Jak nauczyć dziecko stawiania zawsze na prawdę? Tutaj nie pozostaje nam nic innego jak lead by example (bądź przykładem i pamiętaj, że małe oczy patrzą), które działa w nauczaniu każdej z wymienionych tu strategii.
-Mamo mam problem.
-Ktoś chce Cię zabić?
-Nie.
-W takim razie nie masz żadnego problemu…
Co dołożyłabyś do tych strategii? Dopisz swoją w komentarzu.
Podobał Ci się ten wpis? – udostępnij proszę.
Może Cię tez zainteresować: