Uroków karmienia piersią jest z  pewnością bardzo dużo. Ja dzisiaj chciałam Wam napisać nieco o urokach – zdziwieniach.

Jeśli zaczęłaś właśnie swoją przygodę z macierzyństwem i karmieniem piersią musisz uświadomić sobie, że w najbliższym czasie możesz zadziwić samą siebie.

Uroki karmienia piersią – top 4:

1. w trakcie niezapowiedzianej wizyty koleżanki 

   Przed porodem byłaś całkiem schludną kobietą i tak Cię postrzegało otoczenie. A tu: dzwonek do drzwi, otwierasz, a tam Kaśka z niezapowiedzianą wizytą. Stoisz przed nią w bluzce z dziwnymi plamami… Ja je nazywam „szlakami drogi mlecznej”. Czujesz się niekomfortowo. Droga koleżanko mamy karmiącej w pierwszych tygodniach po porodzie lepiej sobie darować niezapowiedziane wizyty nawet jeśli wcześniej były one normą:)

2. wysyłasz sms-y o każdej porze dnia i nocy

   Przed porodem umiałaś zachować się przyzwoicie i nie wysyłałaś sms-ów po północy. Teraz z racji karmienia piersią, które wyznacza Twój harmonogram nie bardzo przejmujesz się zmierzchem czy świtem, po prostu odpisujesz jak masz wolną rękę i czas, czyli najprawdopodobniej w trakcie karmienia. Dla każdego normalnego człowieka czas dzieli się na minuty, godziny itd. dla karmiącej kobiety czas dzieli się na „odcinki” od jednego ciągnięcia cyca do kolejnego, od zakończenia ciągnięcia do od beknięcia, od jednej pieluchy do kolejnej, od jednego krzyku do kolejnego… i tak all day, all night… Kochana koleżanko mamy karmiącej, nie dziw się więc, gdy ona napisze do Ciebie bardzo wcześnie rano albo bardzo późno zadzwoni, wybacz jej, bo po prostu zapomniała spojrzeć na zegarek przed skontaktowaniem się z Tobą 🙂 

3. masz biust do brzucha (szczególnie jeżeli już przed ciążą miałaś duże piersi)

   Niestety karmiące  nie lubią biustonoszy z fiszbinami, dlatego podczas karmienia piersią trzeba ich unikać przynajmniej na początku. Mając duży biust bawełniany biustonosz może służyć tylko jako ochrona wrażliwych sutków przed ocieraniem się o bluzkę. Po raz kolejny duży biust okazuje się złem. Koleżanko kobiety karmiącej nie gap się na jej wiszące cycki:)

4. Postrzeganie gołej piersi

   Przed porodem goła pierś kojarzyła Ci się z intymnością i podnieceniem. Od kiedy jest ona wykorzystywana jako naczelny dostawca pożywienia nie przejmujesz się już tak bardzo faktem, czy ktoś ją widzi, gdy karmisz i raczej masz nadzieję, że nikogo ten widok nie podnieca… Koleżanko mamy karmiącej wiedz jedno: głodne dziecko równa się marudzące dziecko, gdy mama  karmi nie myśli o seksie (na ogół:)

Jeżeli uczestniczysz w którejś z powyższych sytuacji nie potępiaj mamy karmiącej i nie obgaduj za plecami, bo jeżeli należysz do ładniejszej połowy ludzkości to i Ty możesz niedługo doświadczyć podobnych sytuacji  i z pewnością nie chciałabyś, żeby ktoś Cię krytykował z tego powodu.

Prawdopodobne, że część opisanych rzeczy z czasem może ulec zmianie – mam na myśli szczególnie te związane z seksualnością nagiej piersi.

A jakie sytuacje były Twoim udziałem w tym temacie – podziel się w komentarzu?

Może Cię też zainteresować:

Najważniejsze zasady macierzyństwa